W tym modelu taki przebieg nie robi absolutnie żadnego wrażenia, więc szczególnie jakoś nie dziwi że auto nadal bardzo dobrze się sprawuje i nie wykazuje objawów większego zmęczenia. Oby tak dalej a kolejny właściciel może na początku przyszłego roku będzie się cieszył z Alfy, której miejsce zajmie coś nowego już zamówionego.
200 lat Alfo ;)
A przy okazji wkleja filmik o dwóch takich:
No i brawo...ja zrobiłem mojemu seatowi fotkę przy 100 00, ale już bez filmu :)
OdpowiedzUsuńNo i czemu już nie jeździsz?
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście, że jeżdżę. Od tamtego czasu czyli przez półtora tygodnia przejechałem 1,5 tyś kilometrów a do końca tego tygodnia zrobię kolejne 1 200 :)
UsuńAlfa ma się dobrze i cały czas będę nią jeździł do momentu aż pod domem pojawi się jej zastępczyni, którą właśnie składają w fabryce.
Ja sprzedałem swoja jak miała 150 tys. od nowości
OdpowiedzUsuńteraz zbieram na coś nowszego :)
Nowemu właścicielowi można kolejnych 200 000
OdpowiedzUsuńAch ta magiczna bariera 200 tys km :D Życzę ci kolejnych dwustu w tym pięknym aucie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się szata graficzna na tym blogu. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńmasakra to ja myslałem ze 500k to duzo !
OdpowiedzUsuńmusze to wypróbować ciekawy sposób !
OdpowiedzUsuńŻyczymy kolejnych 200, a nawet 1000 przejechanych kilometrów! :D
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wszystko fajnie napisane dziękuje za pomysły :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis. Jestem ciekawy ile teraz pokazuje licznik :)
OdpowiedzUsuńInteresujący artykuł!
OdpowiedzUsuńzainteresował mnie ten blog !
OdpowiedzUsuńCiekawie napisane
OdpowiedzUsuńInteresujący blog
OdpowiedzUsuńmiło się czyta te wpisy!
OdpowiedzUsuńwspaniały wpis!
OdpowiedzUsuńSuper blog. Podoba mi się ten wpis.
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńGratulacje! I życzymy kolejnych 200 000 km :)
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńNie które modele są niezniszczalne
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń