Pracy dużo, kilometrów też co spowodowało, że w ostatnim czasie na blogu cicho okrutnie.
Chciałem wrócić do wymiany opon na zimowe, ja co prawda zrobiłem to na początku listopada wymieniając cały zestaw, ale patrząc na dzisiejsze warunki pogodowe to pewnie są jeszcze tacy, którzy dzielnie jeżdżą na letnich :)
To o czym chciałem napisać to jednak inna sprawa powiązana z oponami a mianowicie komfort jaki wiążę się ze zmianą na wyższy profil opony. W sezonie letnim jeżdżę na 17 calowych felgach i oponach 225/45 co w porównaniu do 16 calowych felg i opon zimowych 205/55 powoduje, że całe zawieszenie jest twardsze i dużo mniej komfortowe.
Oczywiście letni zestaw nie tylko z uwagi na alufelgi ale też na profil opony wygląda duża estetyczniej tylko jak dla mnie to już chyba ostatni komplet tak niskich opon, następne będą wyższe.
Przez niski profil opon nie tylko mój tyłek odczuwa wstrząsy ale również całe zawieszenie przyjmuje więcej ciosów przez co jego żywot jest jeszcze krótszy (w i tak o zgrozo delikatnym zawieszeniu alfy). Kolejną ofiarą niskich opon i przenoszenia wstrząsów na karoserię jest wszystko co plastikowe w środku, niestety ale przy jeździe na niskim profilu środek będzie musiał zacząć wcześniej trzeszczeć.
Jakie są Wasze doświadczenia, na jakich oponach jeździcie i czy znaleźliście już złoty środek pomiędzy wyglądem a komfortem?
Z własnego doświadczenia wiem ze można stosować rózne triki ale i tak gorzej się jezdzi na zimówkach
OdpowiedzUsuńA co dokładnie przez to rozumiesz?
OdpowiedzUsuńOczywiście jazda w lecie na oponach zimowych to szybka droga do wymiany opon, ponieważ dużo szybciej się zużywaj. Często z mojego doświadczenia opony zimowe są głośniejsze.
No i oczywiście jeszcze sprawa trzymania na zakrętach ale to już raczej nie kwestia tego czy to zimówki czy letnie tylko bardziej profil opony. Im wyższa i węższa tym gorzej się trzyma.
To co wydaje się być najważniejsze to znalezienie optymalnego rozwiązania, czyli wyboru takiego profilu aby był komfortowy a zaraz spełniał swoje zadanie w zakresie bezpieczeństwa. Oczywiście nie polecam jeżdżenia na zimówkach w lecie :)
Na pewno nie polecam opon wielosezonowych. W temperaturze powyżej 5 stopni na drodze lepiej zachowuje się opona letnia. Oczywiście latem na zimówkach jest tragedia czyt. droga hamowania - x3 i guma ulatuje szybciej x10
OdpowiedzUsuńO bezpieczeństwo na drodze trzeba dbać. Nie warto kombinować w żadnym wypadku. W większości umów autocasco również jest tak, że nie obejmują one uszkodzeń, jeśli mieliśmy założony nie ten komplet opon co trzeba.
OdpowiedzUsuńsuper sprawa !
OdpowiedzUsuńWielosezonowe opony nie są aż takie złe, chociaż wiadomo, że zawsze lepiej wybrać opony, które przystosowane są tylko do jednego sezonu
OdpowiedzUsuńBardzo lubię odwiedzać ten blog
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńOpony to nieraz podstawa bezpieczeństwa
OdpowiedzUsuńTe kwestie są bardzo ważne
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńTeż o tym myślałem
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń